7.05.2017 Rozważanie na niedzielę "Pan mym pasterzem, nie brak mi niczego" - komentarz do czytań z Niedzieli Dobrego Pasterza napisała Magdalena Nowak.
W dzisiejszej Ewangelii Jezus przyrównuje siebie do "bramy" dzięki, której mamy dojście do Ojca, który jest w niebie. Jest On także "drogą" do wnętrza drugiego człowieka, do Zbawienia. Zapewne większość z nas ma w swoim życiu, kogoś kogo śmiało może nazwać swoim "Dobrym Pasterzem" - osobę na, której może polegać. Warto jednak zastanowić się czy jest to osoba, która faktycznie pomaga nam zupełnie bezinteresownie i czy ma wobec nas dobre zamiary?.
Jezus każdego dnia staje do walki o nas, o naszą uwagę. Jednak bardzo często ją przegrywa - bowiem wielu go odrzuca, wybiera zupełnie "coś" lub "kogoś" innego na przewodnika w swoim życiu. Jednak Chrystus wiele razy zaznacza, że to właśnie On jest dobrym pasterzem. Podsuwa warunek, który musi spełniać dobry pasterz, abyśmy mogli go rozpoznać z pośród innych fałszywych pasterzy - jest nim poświęcenie życia za owce swoje. Jezus jest właśnie takim pasterzem, który dobrowolnie oddał swoje życie za nas.
Pamiętajmy zatem, że wybierając Jezusa na swojego "Dobrego Pasterza" wybieramy życie w obfitości, życie pełne niespodzianek, które Ojciec Niebieski dla nas przygotował. |