06.03.2019
"Nawracajcie się..." Zieleń liturgicznej nadziei przemieniła się w pokutny fiolet. Kwiaty w świątyni zostały już tylko w kaplicy adoracji. Organy ciszej grają. Próżno oczekiwać śpiewu Alleluja. - Zaczął się Wielki Post.
Wielki Post jest nazywany wielkim właśnie dlatego, że powinien różnić się od naszych "małych postów" - piątkowej wstrzemięźliwości, adwentowych postanowień, sierpniowej abstynencji, postu eucharystycznego. Tu jest i zaczyna się coś więcej. Jeżeli zredukujemy ten czas jedynie do postu w Środę Popielcową czy wstrzemięźliwości piątkowej, nie przeżyjemy go wcale. Bo chodzi właśnie o to, aby nie jeden dzień, nie dwa dni, nawet nie tydzień, ale cały ten okres stał się czasem przemiany, działania łaski Bożej, powrotem do Boga. Wygnańcy, synowie Ewy jesteśmy zaproszeni na powrót do raju. Do raju, a więc do stałej jedności z Bogiem. Temu służyć ma modlitwa, post i pokuta. W czasie Mszy św. rozpoczynającej święty okres zostaliśmy posypani popiołem. Szybko zniknął z naszych głów, jak proch na wietrze. Jednak duch pokuty niech w nas trwa i prowadzi do radości spotkania ze Zmartwychwstałym. |