23.02.2019 Rozważanie na niedzielę "Miłujcie waszych nieprzyjaciół" - rozważanie na VII Niedzielę Zwykłą napisał Andrzej Witkowski.
Jezus powiedział do swoich uczniów: Powiadam wam, którzy słuchacie: Miłujcie waszych nieprzyjaciół. Nauczanie Jezusa często zaskakuje nas, ludzi tego świata. Nawet uczniowie idąc za swoim Nauczycielem, dziwili się Jego słowom. Często prosili o wyjaśnienie znaczenia przypowieści, patrzyli na cuda, których dokonywał, a brakowało im wiary i sił, by czynić tak jak On. Piotr dopiero, gdy wyparł się Pana, w obliczu Jego cierpienia, doświadcza swojej słabości, biedy, braku wiary (dzięki temu może się nawrócić -gdy gorzko zapłacze). A czym jest to cierpienie, jak nie Miłością nieprzyjaciół? Najbardziej doświadczamy tej uzdrawiającej Miłości gdy towarzyszymy Jezusowi w Ogrójcu, później na drodze na Kalwarię i gdy stoimy pod krzyżem razem z Maryją, gdy patrzymy na ludzi otaczających krzyż i słyszymy słowa Ojcze wybacz im bo nie wiedzą co czynią (przecież wiemy, że Ojciec wysłuchał Syna). Po co jest potrzebna miłość nieprzyjaciół? A jak nosiliśmy obraz ziemskiego człowieka, tak też nosić będziemy obraz Człowieka niebieskiego. Słowa Pawła apostoła odzwierciedlają tą prawdę, że człowiek zanurzony w życiu tego świata a więc grzeszny, do momentu gdy doświadcza przebaczenia grzechów w sakramencie pokuty i pojednania na powrót staje się duchowy czyli niebieski. Pan nagradza człowieka za sprawiedliwość i wierność. Dawid człowiek po myśli Pana, mając włócznię Saula w ręku, po ludzku mógł odegrać się na Saulu, który tą samą włócznią wielokrotnie ciskał w kierunku Dawida by pozbawić go życia pozbyć się konkurenta. Paradoksalnie obaj byli pomazańcami bożymi a jakże różne było ich postrzeganie prowadzenia Bożego pełnienia woli Bożej. Rozważając dziś Słowo Boże, zastanówmy się do czego powołuje nas Bóg, czy stajemy się jego uczniami, czy pełnimy Jego wolę jak Dawid, czy naszą jak Saul. Stając w prawdzie o nas, czy jeszcze jesteśmy Adamami, czy stajemy się na wzór Chrystusa - synami bożymi, czy popadamy w beznadzieję Judasza, czy jak Piotr jesteśmy w stanie zapłakać gorzko i nawrócić się. Jeżeli słuchasz Słowa Bożego i wypełniasz Je, jesteś uczniem i apostołem, przyjmujesz Dobrą Nowinę, doświadczasz uzdrowienia wewnętrznego, które, jest doświadczeniem uzdrawiającej miłości Boga, w którym uświadamiasz sobie, że możesz być kochany, albo, że potrafisz kochać i przebaczać drugiej osobie, albo też jesteś w stanie z wdzięcznością przyjąć jakieś wydarzenie z przeszłości. Zatem przykazanie miłości nieprzyjaciół jest Darem Bożym, który wyróżnia nas w tym świecie, bo Miłość Boża jest doskonała. |