31.01.2019 "Zajmij się sobą' - tak właśnie brzmiało hasło tegorocznych rekolekcji dla licealistów i studentów, organizowanych przez Metropolitalne Wyższe Seminarium Duchowne we Wrocławiu w dniach od 25 do 27 stycznia.
Na zaproszenie alumnów III roku, którzy to co roku są odpowiedzialni za przygotowanie programu, odpowiedziało 31 młodych mężczyzn z terenu całej Archidiecezji Wrocławskiej. Z naszej parafii było to ośmiu ministrantów (stanowiliśmy największą grupę parafialną!). Rekolekcje rozpoczęliśmy pracą w grupach z klerykami, a wieczorem, już po kolacji, czekały na nas dwa najważniejsze punkty programu pierwszego dnia - okazja do spowiedzi świętej i Eucharystia. Sobotę przywitaliśmy wspólnym wyśpiewaniem Godzinek o Niepokalanym Poczęciu. Po śniadaniu wysłuchaliśmy konferencji ojca biskupa Jacka Kicińskiego, który także przewodniczył Mszy Świętej w seminaryjnej kaplicy. Następnie miejsce miał pierwszy etap konkursu wiedzy religijnej, który wyłonił 10 uczestników etapu drugiego (w tym aż trzech Oleśniczan). Po tym czasie współzawodnictwa, zgromadziliśmy się na kolejnej konferencji, tym razem prelegentem był jeden z ojców duchownych MWSD - ks. Bartosz Kasprzyszak. Pod jej koniec wygłosił do nas słowo także abp Józef Kupny, który przybył do seminarium na nabożeństwo ekumeniczne, w którym uczestniczyliśmy wraz z klerykami, przedstawicielami Cerkwi prawosławnej i wspólnot protestanckich. Dzień zakończyliśmy adoracją Najświętszego Sakramentu. W niedzielny poranek, w kaplicy Domu Ziarna rozbrzmiały słowa psalmów jutrzni, czyli porannej modlitwy brewiarzowej. Następnie miał miejsce drugi etap konkursu wiedzy religijnej, w którym Marcin, ceremoniarz z naszej parafii, zajął drugie miejsce. Po emocjonującym finale zadaliśmy 100 pytań seminaryjnym przełożonym - księdzu rektorowi, księdzu prefektowi i ojcowi duchownemu, po czym nastąpiła ostatnia Msza w ramach naszych rekolekcji. Po obiedzie wszyscy pożegnaliśmy się z klerykami i rekolektantami, po czym udaliśmy się w drogę do domu. Ten weekend był pięknym czasem, spędzonym w atmosferze braterstwa i skupienia, czasem, w którym każdy z nas mógł się zatrzymać i prawdziwie zająć się sobą.
Filip Tomaszewski |