06.01.2018 Rozważanie na niedzielę 'Ujrzeliśmy bowiem Jego gwiazdę na Wschodzie i przybyliśmy oddać Mu pokłon" - komentarz do czytań z Uroczystości Objawienia Pańskiego napisała Monika Habowska.
W dzisiejszą Uroczystość Objawienia Pańskiego, tradycyjnie zwaną świętem Trzech Króli, Święty, Powszechny i Apostolski Kościół kieruje naszą uwagę na Mędrców ze Wschodu. Co o nich wiemy? Jaka była owa mądrość, którą posiadali? Czy nie polegała między innymi na zdolności rozpoznawania znaków? Czyli ich wiedza nie była tylko znajomością formułek, ale także umiejętnością ich przełożenia na zrozumienie bieżącej rzeczywistości, tego co się dzieje. Gdy zobaczyli znak, nie ograniczyli się do kontemplacji tego faktu, ale przystąpili do działania. Połączyli więc życie kontemplacyjne z życiem aktywnym. Jednakże kontemplacja była pierwsza, nie było to działanie bez namysłu. W ten sposób Mędrcy ze Wschodu powinni być dla nas wzorem. Dalej bowiem są tacy, którzy jak król Herod i "cała Jerozolima" są przerażeni Narodzeniem Jezusa Chrystusa i nadal, jak Herod chcieliby Go zabić. Dlatego więc musimy studiować Biblię, pisma świętych Doktorów Kościoła i dokładnie obserwować rzeczywistość. Tak aby nie dać się zwieść wilkom w owczej skórze, którzy jak Herod mówią nam: "Udajcie się tam i wypytujcie starannie o Dziecię, a gdy Je znajdziecie, donieście mi, abym i ja mógł pójść i oddać Mu pokłon". Nie wierzmy tym fałszywym przyjaciołom, i naśladujmy Mędrców, którzy - "inną drogą udali się z powrotem do swojego kraju". |