27.10.2018 Rozważanie na niedzielę "Idź, twoja wiara cię uzdrowiła" - komentarz do czytań z XXX Niedzieli Zwykłej napisał kl. Paweł Potomski.
Ewangelista Marek stawia przed nami obraz człowieka wielkiej wiary. Głównym bohaterem niedzielnej ewangelii jest niewidomy żebrak Bartymeusz, który znał wieści o Jezusie i Jego nauce głoszonej z mocą oraz zdawał sobie sprawę ze znaków, które czynił Pan. Wydarzenia zapisane na kartach ewangelii opisują sytuację w której, Jezus wraz z uczniami i sporym tłumem opuszcza bramy Jerycha. Z oddali dobiega przeraźliwy krzyk : "Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną"- oto wspomniany na wstępie Bartymeusz prosi mistrza z Nazaretu o litość i uzdrowienie jego wzroku. Zebrani wokół krzyczącego , zaczęli go prędko uciszać, lecz ten z jeszcze większym zapałem wzywał pomocy. Wydawać by się mogło, że wszelki trud i starania niewidomego pójdą na marne, gdyż wrzask tłumu i uliczny rozgardiasz skutecznie uniemożliwiały Jezusowi dostrzeżenie proszącego o litość człowieka. Przebijające się przez zbiorowisko rozpaczliwe wołanie zostaje jednak usłyszane a Bartymeusz [pomimo swojej niepełnosprawności] w biegu zrzuciwszy płaszcz, przybiega do Jezusa i pada na kolana prosząc o powrót do zdrowia. Jezus mu odpowiada: "Idź, twoja wiara cię uzdrowiła" - po czym natychmiast chory odzyskuje wzrok i podąża za Nim drogą. Spróbujmy utożsamić się z głównym bohaterem ewangelii. Tak samo jak on znamy Jezusa, jego historię, przykazania i nauczanie. Wielu zapewne tak jak Bartymeusz nie chciałoby zmarnować okazji do spotkania się z Panem Jezusem, wyczekując Go, aby móc przedstawić swoje pragnienia serca. W codzienności mamy również tak jak biblijny bohater do czynienia z przeszkadzającym tłumem, którym dla nas dzisiaj jest: nadmiar obowiązków, wszelkie pokusy np. lenistwo - odciągające nas i zniechęcające do spotkania z Bogiem chociażby na niedzielnej eucharystii. Bartymeusz jest więc dla nas wzorem nieustępliwości i dążenia do celu pomimo napotykanych przeciwności- tym celem jest Jezus Chrystus. "On zrzucił z siebie płaszcz zerwał się na nogi i przyszedł do Jezusa". Te słowa niech będą zachętą do zrzucenia "swojego płaszcza", który może symbolizować nasze grzechy, złe przywiązania, nałogi a podniósłszy się z kolan postępować za słowami św. Pawła czyli starać przyoblec się w człowieka nowego, stworzonego według Boga, w sprawiedliwości i prawdziwej świętości. (Ef 4,24)
|