06.10.2018 Rozważanie na niedzielę "Kto nie przyjmie królestwa Bożego jak dziecko, ten nie wejdzie do niego" - komentarz do czytań z XXVII Niedzielę Zwykłą napisał kl. Dorian Dawidziak.
Myślą przewodnią dzisiejszej liturgii słowa jest sakrament małżeństwa. Autor natchniony Księgi Rodzaju w sposób obrazowy przedstawia stworzenie kobiety. Utworzenie niewiasty z żebra mężczyzny oznacza, że są oni sobie bardzo bliscy i sobie równi. W czasie życia na ziemi ludzie przeżywają różnego rodzaju relacje, wśród których bardzo ważną jest relacja małżeńska. Kobieta i mężczyzna przez tę więź stają się jednym ciałem, tzn. łączą się ze sobą aż do śmierci. Jezus w Ewangelii przypomina i potwierdza tę prawdę. Prawo pochodzące od Mojżesza przewidywało sytuacje, w których mąż mógł oddalić żonę. To nie było zamysłem Boga, ale ludzi. Człowiek nie mogąc sprostać prawu zamiast pracować nad sobą, wolał zmienić przepisy. Chrystus ukazuje nam wyższość niezmiennego prawa Bożego nad prawem ludzkim. "Kto nie przyjmie królestwa Bożego jak dziecko, ten nie wejdzie do niego" (Mt 10,15). Być bezradnym, być ufnym, być przywiązanym do swoich rodziców, to oznacza być jak dziecko. Chrystus pragnie, aby każdy przyjmował królestwo Boże jak dzieci, tzn. z pełnym zaufaniem do swego Ojca, który kocha każdego jak własna matka. Małe dzieci bezgranicznie ufają swoim rodzicom, przy nich czujom się bezpieczne. Do takiej postawy względem Boga wzywa nas dziś Pan. Rodzice nie mówią wszystkiego swoim dzieciom od razu, gdyż nie są one na to gotowe. Dzieci nie są w stanie wszystkiego pojąć. Tak samo jest z nami względem Boga. W dzisiejszej liturgii słowa Bóg posługując się obrazem śpiącego, nieświadomego Adama mówi nam, że stworzenie człowieka jest pewną tajemnicą której nie jesteśmy w stanie pojąć. Kolejnym przykładem jest Naród Wybrany otrzymujący od Mojżesza prawa, które mógł w tamtym czasie przyjąć. Na pojęcie prawdy ogłoszonej przez Chrystusa w dzisiejszej Ewangelii był gotowy dopiero po wielu latach. Ostatnim przykładem jesteśmy my sami. Często nie rozumiemy pewnych prawd płynących z kart Ewangelii. Możemy być przekonani, że niektóre pojmiemy dopiero po drugiej stronie życia. Ufajmy zatem Jezusowi jak dzieci! "Co dla zmysłów nie pojęte niech dopełni wiara w nas". Św. Tomasz z Akwinu.
Dorian Dawidziak - Kleryk IV roku MWSD we Wrocławiu. |