21.01.2018 Rozważanie na niedzielę "Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię!" - komentarz do czytań z III Niedzieli Zwykłej napisał Ks. Jakub Mazur.
Trwa karnawał. Jest to czas zabawy i radości. Obchodzony przed 40- dniowym postem, który niegdyś miał charakter bardzo surowy i wymagający od wierzących wiele samozaparcia i dyscypliny. Z tego powodu dni po uroczystości Bożego Narodzenia były okresem wolnym od umartwień i pokutnej ascezy. Świat chrześcijański zanim przywdziewał się w wielkopostną szatę smutku zakładał tunikę wesela. W tej to atmosferze paradoksalnie słyszymy historię mieszkańców Niniwy. Głos Jonasza wzywa do nawrócenia, a grzeszni Niniwici podejmują post. Nie polega on na naszym symbolicznym niejedzeniu mięsa, albo delikatnym ograniczeniu pokarmu dwa razy do roku. W Niniwie zarządzono prawdziwy post, czyli taki, który człowiek bardzo mocno odczuwa. Post połączony z nawróceniem. A nawrócenie to odwrócenie się od miłości świata i zwrócenie się z miłością ku Bogu. Czyli jest to uporządkowanie hierarchii wartości. Dlaczego w środku karnawału słyszymy słowa o poście i nawróceniu? Karnawał - wedle jednej z teorii - to słowo pochodzące od łacińskiego carnem levare, czyli dosłownie usuwać mięso. Od trzeciej niedzieli przed popielcem rozpoczynało się niegdyś tzw. przedpoście czyli czas przygotowania do okresu pokuty. Pomimo trwającej radości i zabawy w tradycji polskiej ograniczano spożywanie mięsa i pokarmów uważanych za niepostne. W ten sposób trwało w jedności to, co uważano za przeciwstawne: post i zabawa, fiolet szat liturgicznych i tańce, muzyka i zaduma. Tak było kiedyś. Lecz właśnie opisana sytuacja pokazuje nam prawdę, która przebija z dzisiejszej liturgii. Dla chrześcijanina każdy dzień jest dniem nawrócenia czyli wyboru Boga, a odrzuceniem grzechu. Dla chrześcijanina post nie jest jakimś dodatkiem do środy popielcowej i Piątku Męki Pana, ale jest zwyczajnym środkiem uświęcenia i uproszenia u Boga miłosierdzia. I to nie tylko miłosierdzia w rozumieniu wieczności, ale również błogosławieństwa w codziennym życiu. Post i nawrócenie zapewniły mieszkańcom Niniwy odwrócenie kary należnej im za ich grzechy. Post jest więc tą wspaniałą modlitwą, w której pokazujemy Bogu, że odwracamy się od grzechu świata, a zwracamy się ku Trójjedynej Miłości. Post sprawia, że w naszym życiu pojawia się czas i miejsce dla Boga. Post jest potężnym środkiem, który pozwala nam wyprosić nieraz o wiele więcej niż zwyczajna prosta modlitwa. Kardynał Robert Sarah w jednej ze swoich książek przyznaje się do pewnej praktyki. Pisze: " Teraz co 2 miesiące praktykuję mój czas ciszy, czas wyrzeczenia i postu. Przez trzy dni nic nie jem i nie piję. W tym czasie daję się prowadzić słowu Bożemu i Eucharystii."("Moc milczenia"). Warto więc słuchając dzisiejszej liturgii Słowa zastanowić się: czy rozumiem wartość postu? czy nawrócenie jest moją codziennością czy nic nie znaczącym słowem towarzyszącym wyjątkowym wydarzeniom w moim życiu? |